Widziałam już na wielu blogach chciejlisty, więc sama też postanowiłam ją zrobić :) Większości są to rzeczy, kosmetyki które sama mam w planach je zakupić sobie na gwiazdkę :) No ale ile ich będzie to już zależy wszystko od stanu portfela :P
Dzień dobrryy ;DD Mam tyle tematów na posty, ale pogoda mnie opuściła więc ciężko mi zrobić jakieś porządne zdjęcia :( Więc dziś będzie taki luźniejszy temacik;D Moją przygodę z rozjaśnianiem włosów zaczęłam gdzieś w 2009 r.. Pewnie zaczęłabym wcześniej ale chodziłam do takiego gimnazjum gdzie nawet nie można było błyszczyków nakładać a co najlepsze nosić krótkich spodenek, chyba że na wf. Moje nastawienie zmieniło się w wakacje poprzedzające klasę 3. Razem z przyjaciółką postanowiłyśmy że rozjaśnimy nasze włosy, oczywiście we wrześniu już miałyśmy z tego docinki nauczycieli. Gdy już skończyłam gimnazjum i widziałam z roku na rok jak jednak zasady się tam zmieniły, już nawet dziewczynki z 1 klasy nosiły miniówki, ostry makijaż itp. stwierdziłam że to wielka niesprawiedliwość bo ja musiałam w mundurku zasuwać :P Ale odbiegłam od tematu... znowu..
Uf wreszcie tu dotarłam, nie było mnie cały weekend a u mnie to na prawdę rzadkość. Niestety miałam małe urwanie głowy, bo zmieniałam wystrój swojego pokoju więc czekały mnie zakupy a po zakupach skręcanie mebli, a dziś układanie wszystkiego. Alee teraz to jest pięknie.. w moich ukochanych kolorach białym i różowym :)
Dziś święto chociaż dla niektórych chyba mało ważne, bo idąc dziś do babci jedni murowali coś koło domu, drudzy przy samej drodze rżnęli drzewo a trzeci robili porządki w ogródku. No cóż chyba ja taka zacofana że uważam iż 11 listopada to dzień który trzeba uczcić. Ale dziś nie o tym.
Dziś przy niedzieli chciałam odbiec od kosmetyków i napisać o czymś słodkim czyli dziś przepis na ciasto:) W dodatku moje ulubione:) Muszę Wam się pochwalić że moja mama robi przepycha ciasta, które czasem sama wymyśla lub miesza dwa przepisy:) Czemu ja tego nie odziedziczyłam po niej:(
Pomyślałam że może co niedziele bym dodawała jakieś przepisy oczywiście sprawdzone i z własnym zdjęciem ciasta. Zobaczymy czy to wypali :)
Uf uporałam się z zdjęciami do mojego pierwszego a jakże ogromnego denka wrzesień/październik. Jest godzina 14:16 a ja zaczynam pisać posta, zobaczymy ile mi to zejdzie :) Zacznę może od kolorówki.
Dziś odbiegając od tematów kosmetycznych, chciałabym się z Wami podzielić nowymi rzeczami jakie planuje zakupić do mojego pokoju;) Z niektórymi mam dylemat także mam nadzieje że pomożecie mi wyborze;) Zacznę od tego że mam bardzo mały pokój, już nie mieszczę w nim swoich rzeczy z czego połowa jest w pokoju rodziców, no ale ileż można. Dlatego zamarzyła mi się szafa i komoda + inne drobiazgi:) Już w sierpniu umawiałam się z tatą że pojedziemy do Ikei no ale a tu nie ma czasu a tu to i tak zleciało, ale teraz nie odpuszczę i przed Bożym Narodzeniem chce mieć już jakoś w tym pokoju. Planowany termin zakupów to 16 listopad, ale czy wypali to sie okaże:) Jeszcze czeka mnie wymiana podłogi, ale to dopiero na wiosnę. Oglądając zdjęcia pokoi innych dziewczyn bardzo spodobały mi się niektóre rzeczy i akcesoria. W moim pokoju na pewno będzie przewaga bieli. Pierwsze co chcę to szafę. Spodobały mi się dwie chociaż ta druga bardziej do mnie przemawia. Zdecyduje pewnie jak na żywo zobaczę. Oczywiście wybrałabym dużo większe szafy i z lustrem ale cóż miejsca trzeba oszczędzać :P
Na wielu blogach widziałam już recenzję masełka do ust Nivea ale postanowiłam że ja też się skuszę o poświęcenie mu posta :) Z kupnem masełka zamierzałam się dobry kawał czasu. Czytając recenzję,a przeczytałam ich wiele, zauważyłam że zdania są podzielone. Co podchodziłam do niego w Rossmannie brałam do rąk z zamiarem włożenia go w końcu do koszyka ale nagle nadciągała myśl: "Opłaca się wydać 10 zł na takie małe masełko?" i niestety odkładałam go na miejsce. Aż nadszedł dzień kiedy to chłopak poszedł ze mną na zakupy i sytuacja się powtórzyłam. Znowu stałam przed masełkiem i myślałam. A facet jak to facet wkurzony że myśle tyle nad "jakąś bzdurą" zdenerwowany kazał mi barć to, więc nie miałam wyjścia.. Wzięłam:) I teraz wiem że to było najlepiej wydane 10 zł w moim życiu :D Wzięłam kokosowy ale ciągnie mnie też do vanillii & macadamii, więć jak tylko będę na wykończeniu tego od razu zakupię wanilię ;)
Hej;) Dziś przychodzę do Was z pierwszym rozdaniem :) W związku z tym że nagrody ciągle kompletuje, bo co chwilę coś mi sie spodoba i kupuje dlatego narazie co będzie w paczce niespodziance zostanie tajemnicą. A gdy już skompletuje całą zawartość na pewno Wam pokaże wstawiając zdjęcie nagród (mam nadzieje że uporam się do połowy listopada):)
W skład nagrody będą wchodzić przykładowe rzeczy: akcesoria i lakiery paznokci, kosmetyki do pielęgnacji ciała, twarzy,ust, bransoletka. Baner:
