Pędzle Real Techniques z Chin. Podróbki czy oryginał?

Wiele słyszałam o pędzlach Real Techniques z chińskich stron. Oglądając filmiki na youtube, w których dziewczyny sprzeczały się czy pędzle są podróbkami czy oryginałem, sama postanowiłam wypróbować jak u mnie się sprawdzą. Fakt faktem nigdy nie miałam okazji nawet pomacać realne Real Techniques i nie jestem specjalistką w dziedzinie pędzli ale coś tam można chyba stwierdzić :)
Swoje pędzle mam z Banggood..Klikajcie;)



Posiadam taki o to zestaw z 3 pędzlami:

• fioletowy- do aplikacji cieni
• złoty- do podkładu i korektora
• różowy- wielofunkcyjny pędzel do różu, bronzera i pudru

Dodatkowo pędzle są w etui, które chroni pędzle oraz może stanowić podstawkę.

Dla mnie pędzle są fenomenalne. Jak już wcześniej wspomniałam nie jestem specjalistką w makijażu, ale coś już tam próbuje i pędzle spisują się świetnie. Są mięciutkie, włosie nie wypada, nie śmierdzą typową "chińszczyzną". Jedyny minus że trochę długo schną, ale wybaczam im to:) Zobaczymy jak długo wytrzymają:)

Różowy pędzel używam chyba najczęściej. Idealnie sprawdza się do pudru sypkiego jak i w kamieniu. Do bronzera się raczej średnio nadaje, ponieważ u mnie robi za duże plamy, jedynie co to ściągam nim nadmiar. 

Fioletowym nakładam jasny cień pod łuk brwiowy oraz na powiekę. Bałam się że będzie kuł, a okazał się bardzo milusi. 

Złoty jak u mnie leży bezczynnie. Do korektora go nie lubię, ponieważ jest dla mnie trochę za wielki, a różu rzadko używam.

Sama nie wiem czy są to podróbki.... ale nawet jeśli to mi to jakoś nie przeszkadza:) Za taką cenę, pędzle są idealne:)

A Wy co sądzicie?:)