Nowi w marcu

 
Święta minęły, postów nie pisałam więc pora znowu się zmobilizować i wziąć się za pisanie:) Dziś post z serii nowości w miesięcy, nie przypominam sobie bym robiła taki wpis z nowościami z całego miesiąca, ale od teraz gdy uzbiera się więcej rzeczy na pewno będę wrzucać. Dzisiejszy wpis będzie typowo z nowościami kosmetycznymi.


Duże denko wrzesień/październik.


Uf uporałam się z zdjęciami do mojego pierwszego a jakże ogromnego denka wrzesień/październik. 
Jest godzina 14:16 a ja zaczynam pisać posta, zobaczymy ile mi to zejdzie :)

Zacznę może od kolorówki.

Nivea, Lip Butter (Masło do ust)


Na wielu blogach widziałam już recenzję masełka do ust Nivea ale postanowiłam że ja też się skuszę o poświęcenie mu posta :)
Z kupnem masełka zamierzałam się dobry kawał czasu. Czytając recenzję,a przeczytałam ich wiele, zauważyłam że zdania są podzielone. Co podchodziłam do niego w Rossmannie brałam  do rąk z zamiarem włożenia go w końcu do koszyka ale nagle nadciągała myśl: "Opłaca się wydać 10 zł na takie małe masełko?" i niestety odkładałam go na miejsce.
Aż nadszedł dzień kiedy to chłopak poszedł ze mną na zakupy i sytuacja się powtórzyłam. Znowu stałam przed masełkiem i myślałam. A facet jak to facet wkurzony że myśle tyle nad "jakąś bzdurą" zdenerwowany kazał mi barć to, więc nie miałam wyjścia.. Wzięłam:) I teraz wiem że to było najlepiej wydane 10 zł w moim życiu :D

Wzięłam kokosowy ale ciągnie mnie też do vanillii & macadamii, więć jak tylko będę na wykończeniu tego od razu zakupię wanilię ;)