Moje najlepsze kosmetyki do makijażu w 2018 roku

 
Hej :D Dzisiaj przychodzę do Was z podsumowaniem roku 2018 w kategorii kosmetyki do makijażu:) Trzy lata również pojawił się podobny wpis na który serdecznie zapraszam by zobaczyć czy przez ten czas zmieniły się moje upodobania :) Ulubieńcy 2015

Na ich temat nie będę się za dużo rozpisywać, bo na pewno każdemu kosmetykowi poświęce osobny post.



Jaki podkład królował w 2018? Oczywiście Eveline, Liquid Control HD w odcieniu 010. Kupiłam w cimno ponieważ skusiła mnie promocja w Hebe. Krycie średnie, po jednej warstwie niestety dla mnie nie zadawalające, jednak druga robi super robotę :)

Najlepszym pudrem okazał się transparenty puder Mat&Fix powder Debby. Dostałam go w jednej przesyłce i zakochałam się. Niestety dobiłam już denka i szukałam jego zamiennika (zrobie porównanie Debby z innym podobnym pudrem) bo niestety do Natury było mi nie po drodze. Jednak przy następnej okazji na pewno zaopatrzę się w kolejne opakowanie Debby :)
Ten rok był również rokiem bakingu u mnie:D Najlepszym do tego stał się sypki puder Vichy, Dermablend Fixateur Poudre. Długo szukałam fajnego sypkiego pudru, który nie będzie się ważył na podkładach, a jednocześnie będzie dobry dla mojej skóry i znalazłam wybranka :D

Lovely, Liquid Camouflage wygrywa w kategorii korektorów. najlepszy, drogeryjny korektor pod oczy. Dla mnie przebija nawet Catrice. Super kryje sińce pod oczami a przy tym nie wysusza. Kończę już drugie opakowanie i na pewno na tym nie skończę. 
Podczas Meet Beauty 2018 otrzymałam bronzer (nazwany jako Compact Powder) Pierre Rene w kolorze 17 Chilly bronze i to właśnie od królował nad bronzerami, które używałam. Przebił nawet mojego ulubionego Inglota 505. 
Do brwi również używałam najczęściej kredki z Pierre Rene w odcieniu Blonde, którą też otrzymałam na Meet Beauty. Pobiła wszystkie produkty do brwi, nawet pomady. Szybko i precyzyjnie podkreśla brwi, bez sztucznego efektu. 
Wychwalany w blogosferze i nie tylko rozświetlacz My secret Princess Dream stał się i moim must have w kosmetyczce. Kupiłam go nie dawno ale już przejął rozświetlenie na mojej twarzy :) 

Makeup Revolution Nudes Chocolate to najlepszy zakup kosmetyczny w 2018 roku. Jeszcze żadnej palety z cieniami tak często nie używałam jak tej. Super pigmentacja i idealne kolory, które nadają się do każdego makijażu. Jedynie co mi brakuje w tej palecie to cienia w kolorze jasnego beżu. 



Do rzęs od lat używam tego samego tuszu Lovely Pump Up i nie wskazuje nic żeby miało się to zmienić:)

W 2018 w końcu zaczęłam konturować się na mokro! :D I w tym pomógł mi stick Eveline, Contour Sensation, Step 1.  Masełkowata konsystencja idealnie się rozprowadza nie tworząc plam.


Dobrnęliśmy do końca, czyli pora na usta. Matowe, płynne pomadki to coś co kocham i tutaj używałam najczęściej produktów od Golden Rose z dwóch serii liquid matte i soft matte. Najlepsze co może być :) Ulubione kolory: 110, 13, 02, 08, 03:) W planie mam zakup następnego kolorku z serii soft matte :)



Pochwalcie się Waszymi ulubieńcami minionego roku! :)




Komentarze

  1. Widzę, że mamy podobny gust ;) Choć u mnie podkład z Eveline się nie sprawdził. Ale za to rozświetlacz z My Secret, korektor z Lovely i tę paletę od MUR również uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie słyszałam opinie, że nie każdy polubił ten podkład :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh, jak dawno mnie tutaj u Ciebie nie było! Tęskniłam, ale wracam już do blogowania :)
    Buziaki, loveanea ;*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci bardzo że poświęciłaś/eś swój czas na zajrzenie na mojego bloga:)
Będzie mi bardzo miło gdy zostawisz komentarz oraz zaobserwujesz :)