Jak mogłyście zauważyć ostatnio na blogu pojawiało się więcej wpisów typowo przeglądowych z różnych sklepów niż recenzji kosmetycznych. Niestety wynika to z tego że mój aparat w tel jest dość słaby i zdjęcia które robię w ogóle mi się nie podobają, ale mam na dzieje że na początku czerwca zakupię nowy tel i będzie sama przyjemność ze zdjęć:) Ale mam kilka fotek kultowej palety Wibo Neutral Eyeshadow Palette więc dziś pościk będzie o niej:)
Swoją paletę kupiłam w Rossmannie kilka tygodnie przed promocją -49%, zapłaciłam 26 zł (bo akurat też była jakaś promocja na nią chyba 3-4 zł taniej). Gdy zobaczyłam ją w nowościach Wibo od razu powiedziałam sobie że muszę ją mieć... i mam! :)
Od producenta: Paleta cieni do oczu w naturalnych kolorach ziemi. 15 kultowych odcieni
dopasowanych do każdego typu urody. Począwszy od matowych jasnych
kolorów, po rozświetlające w tej samej gamie kolorystycznej, aż po
czernie, grafity czy brązy matowe, jak i rozświetlające. Idealnie
sprawdzą się, zarówno przy naturalnym dziennym makijażu, jak i
wieczorowym smoky eye. Ich wysoka jakość gwarantuje trwałość i doskonałe
krycie.
Skład: Talc, Mica,
Kaolin, Silica, Mineral Oil, 2-Ethylhexyl Palmitate, Polyisobutene,
Methylparaben, Propylparben, BHA, [+/-]: CI 77891, CI 77492, CI 77499,
CI 77007, CI 77491.
Jest to chyba najlepsza paleta cieni jaką mam. Opakowanie jest kartonowe, ale solidne wykonane, z lusterkiem. W palecie znajdziemy cienie matowe jak i błyszczące. Idealne do wykonania makijażu dziennego jak i wieczorowego. Kolory są neutralne jak i mocniejsze. Pigmentacja mocna, długo się utrzymują na oku. Niektóre, zwłaszcza te ciemniejsze i błyszczące trochę się osypują. Kolory ładnie się rozcierają i nie łączą się w jedną plamę. Nie wiem czy profesjonalne makijażystki były by z nich zadowolone, ale jeśli jesteś takim laikiem jak ja to będziesz zadowolona:) Makijażu oka na mnie nie pokaże bo prawdę mówiąc nie ma się czym chwalić, moje zdolności są na niskim poziomie :D
Najczęściej używam kolorów matowych: Peach cream, Summer breeze, Naked look, Secret eyes oraz dwóch błyszczących: Magic touch, Sparkling nude. Najciemniejszego Smoky black używam do robienia kreski.