Jakiś czas temu zgłosiłam się do testowania kosmetyków Eveline. Zostałam wylosowana na luty, z czego byłam ogromnie zadowolona, dlatego też najbliższe recenzje będą dotyczyły produktów tej firmy:)
Na pierwszy ogień idzie nawilżająco rozświetlający krem 8w1 z czystym 24-karatowym zlotem.
Od jakiegoś czasu jest szum na Ziajową serie oczyszczającą Liście manuka. Jak każdy wie Ziaja ma dobre produkty a co najważniejsze za śmiesznie niską cene. Jak dla mnie to większość produktów innych firm za kolosalne ceny mogą się kryć przy tych "ziajkowych". Ziaja jest dla mnie numerem 1. Polskie i dobre! Krótki opis: Preparaty z serii Liście Manuka Oczyszczaniezawierają hydrofilowy ekstrakt z liści z drzewa Manuka, który posiada właściwości antybakteryjne o szerokim spektrum działania. Łagodzi zmiany skórne, reguluje pracę gruczołów łojowych i przyczynia się do redukcji niedoskonałości. Zapewnia głębokie oczyszczenie oraz właściwą i skuteczną pielęgnację. Przeznaczone są dla skóry normalnej, tłustej i mieszanej. Jestem szczęśliwa że coś w końcu dla mojej tłustej skóry. Większość produktów które posiadałam miałam do skóry suchej, twierdząc że się nadają. Niestety głupia ja myliłam się. Seria posiada 7 produktów, z czego posiadam 3 i planuje więcej zakupić;)