Eveline, Charming Mocha Eyeshadow Palette

 

Hej, kto zna mnie ten dobrze wie, że uwielbiam się w brązach i różach na oczach. Gdy tylko wyszła nowa paleta od Eveline Charming mocha, od razu skradła moje serce. Miałam w planach ją kupić ale ciągle tłumaczyłam sobie, że mam dość palet po co mi kolejna... Jakie było moje miłe zaskoczenie gdy dostałam ją w prezencie na święta :)

Idealny zestaw dwunastu mocno napigmentowanych cieni, dzięki którym wykonasz każdy rodzaj makijaż. Cienie, dzięki którym wykonasz każdy rodzaj makijażu: zarówno piękne smoky eyes jak i makijaż dzienny. Kolory zostały harmonijnie dobrane, a ich formuła pozwala na skuteczne blendowanie pozwalając na stworzenie wybranej stylizacji. W zestawie znajduje się dwustronny, profesjonalny pędzelek, którego kształt pozwala na precyzyjną aplikację i zatarcie granic zarówno na górnej i dolnej powiece.

Nigdy nie miałam cieni z Eveline i nie mam porównania czy jakość się zmieniła, ale tymi jestem oczarowana. Dodatkowo paleta jak i nazwy cieni są nawiązaniem do rodzai kaw, które uwielbiam.

Cienie zamknięte są w metalowym opakowaniu, które posiada duże lusterko. Mieni się na kolory w odcieniach brązu. Paleta jest porządnie zamykana, ale też nie sprawia nam problemów by ją szybko i łatwo otworzyć. W środku znajdziemy również dwustronny pędzelek, którym stworzymy szybki makijaż. Włosie jego jest miękkie i miłe w dotyku. Cienie są podpisane nazwami kaw.

Paleta posiada 12 kolorów cieni w tym maty i błyski. Kolory błyszczące fajnie się mienią, nawet bez zastosowania bazy pod nie. Cienie mają bardzo dobry pigment i dobrze się ze sobą blendują nie tworząc plam. Przy ciemniejszych kolorach pojawia się lekki osyp. 

Jako bazę pod używam korektora i cienie trzymają się bardzo długo bez żadnych rolowań czy braków. Charming mocha idealnie nadaje się do makijaży dziennych, subtelnych jak i tych mocniejszych, wieczorowych.